sobota, 12 lutego 2011

Konto w banku

Ello:)

Wiem iż w poprzednim pisałem o obaleniu kolejnego mitu, otóż jednak ten post będzie dotyczył naszych ukochanych banków i kont bankowych z których korzystamy na co dzień.

Co bank to inna polityka oraz każdy jest lepszy od każdego z swoim kontem.
Konto w banku do czego nam to dziś jest potrzebne?
Wypłata wynagrodzenie - wiadomo gdzies musi wpływać by firma miała potwierdzenie iż nam zapłaciła za naszą pracę - dość często za zapiernicz a nie pracę.
Kredyty w bankach - są normą wśród nas Polaków gdyż statystyczny "Kowalski" ma przynajmniej jeden kredyt. A banki dosyć często chcą byśmy prócz samego kredytu założyli u nich konto gdzie będzie wpływało wynagrodzenie i z konta będzie pobierana rata. Niby ułatwienie.

O kredytach wiele pisać nie będę - zajmiemy się przestudiowaniem wartości kont bankowych które wybrać by założyć dla siebie. Otóż jak wiadomo idąc do banku każdy z nas zastanawia się jakie opłaty będzie musiał ponieść z tytułu otwarcia, utrzymania konta czy wydania i użytkowania karty do konta. Co bank to inne opłaty a co najważniejsze inne Wysokości za te same rzeczy. Są banki gdzie np za prowadzenie konta się nic nie zapłaci ale za utrzymanie karty jest miesięczna opłata w postaci np 5zł. W innym banku zaś karta za free ale konto płatne. A więc jak wybrać by wybrać tak byśmy mieli więcej w swojej kieszeni niż w kieszeni banku? Poniżej zamieszczam link do tabelki kilku banków (foto pobrane z artykułu na artelis.pl gdyby fotki nie było piszcie na priv)
 
http://fotoo.pl/zdjecia/files/2011-02/8dc089dd.jpg

Z tabeli widać które konta ile nas kosztują. Tak na prawdę kont bankowych mamy znacznie więcej.Które wybrać? Decyzja zależy od każdego z nas wg własnych upodobań. Wg mnie z tej tabelki najbardziej opłaca się konto w www.mbank.pl .Mimo iż jest opłata za wypłatę z innych bankomatów która wynosi 5zł od każdego wybrania pieniędzy, to idzie ją ominąć. Otóż nie każdy z nas uwielbia posługiwać się samą kartą i płacić bezgotówkowo. Są wśród nas osoby które bardziej preferują gotówkę a co za tym idzie trzeba jakoś pobrać pieniądze. Niestety mBank o ile mi wiadomo nie posiada typowo swoich oddziałów.
Pozostaje nam więc kasa z bankomatu, ale co zrobić jeśli wybierzemy za mało? Znowu dać 5zł zarobić innym bankom? A co jeśli się okaże iż na 2 wybraniach przez bankomat będzie za mało i w miesiącu będziemy wybierać w taki sposób z 4-5 razy? To daje nam koszt w postaci 20-25zł w plecy (za każde wybranie 5zł).
Otóż w mBanku jest możliwość wykupienia abonamentu za 5zł i wyciągamy kasę przez każdy bankomat w Polsce za jedyne 5zł !! Bez względu czy wybierzemy raz czy nawet 100 razy po 50zł to i tak zapłacimy jednorazowo 5zł za cały miesiąc wybierania bez patrzenia ile razy zbliżaliśmy się do bankomatu.
Jest to dobre rozwiązanie. Do nie dawna wg mojej oceny najlepszy był Polbank. Ale ostatnio idzie na internecie wyczytać o licznych włamaniach na konta klientów w Polbanku, a od lutego tego roku wprowadzili opłatę chyba 6zł za prowadzenie konta (chyba że wykonamy 3 transakcje kartą płatniczą).
Ja osobiście gdybym dziś miał wybierać konto zdecydował bym się na mBank.
W swoim życiorysie miałem sprawdzone chyba większość banków. Między innymi Polbank, BPH, Millenium (stanowczo odraczam), BZ WBK i jednak na chwilę obecną wybieram mBank.

Brak opłat za prowadzenie, za kartę do konta, za przelewy (do tego przelew EKSPRESOWY za tylko 5zł!! 15min i w innym banku są pieniądze w innych bankach nazywa się do elixir na przykład i kosztuje znacznie więcej), możemy ubezpieczyć auto po na prawdę korzystnych warunkach, siebie, dom, kredyty hipoteczne, na auto, gotówkowe - to wszystko załatwimy bezpośrednio będąc w domu przed komputerem będąc zalogowanym na swoim koncie w mBanku. Co najlepsze i decyzje otrzymamy w kilka minut..

Reasumując całość wg mnie mBank wypada na chwilę obecną najlepiej pośród wszystkich banków.

Na koniec zwrócimy uwagę co do kredytów oraz tego jak brać by nie wpaść w pułapkę procentową banku.

Mitem w banku można nazwać to wszystko co reklamują. Piękne i proste kredyty a co najważniejsze najtańsze i najlepsze. Obaleniem mitu jest regulamin każdego z tych banków oraz najważniejsze Tabela Opłat i Prowizji (tzw TOiP - w każdym banku muszą ją nam okazać), oraz RRSO. Nie jednokrotnie w reklamach mamy "oprocentowanie 9,9% kredyt w 15min nawet do XX zł bez zaświadczeń o zarobkach".
Jednak gdy przychodzimy do banku po przykładowe 10.000 tysięcy, miła i serdeczna Pani obsługująca nas chwali produkt bankowy od dołu po sam dach budynku.
Podajemy dowód osobisty, dane pracodawcy (SŁOWNIE), po czym Pani nam mówi iż rata naszego kredytu wynosi powiedzmy 250zł. O czym zapomnieliśmy??
Zadowoleni z wysokości raty dosyć często nie zauważamy iż nie padły cyfry na ile rat!!
10 tysięcy i rata po 250zł, a w umowie którą mamy podpisać widnieje okres np 84 miesięce!!
Licząc:
84 rat x 250 zł = 21.000 tysięcy!!

Więc gdzie tu mowa o 9,9%???
9.9% to oprocentowanie nominalne mogące w każdej chwili ulec zmianie i nasza rata wraz z tym. Najważniejsze jest RRSO - Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania - która małym druczkiem jest napisana iż wynosi przykładowo 21% w skali roku.

Także jeśli mowa o kontach wybieram mBank, jeśli mowa o kredytach - jeśli mam możliwość trzymam się z dala jeśli nie warto poświęcić trochę czasu na przestudiowanie banków i poszukać najkorzystniejszego. Chociaż czasem człowieka goni czas i potrzeba pieniędzy jest natychmiastowa, nie dajmy się zwariować przy tym bo potem będzie za późno już na odwrót i ew możliwość zmiany czegokolwiek.


Pozdrawiam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz